Wstęp

SAINT GERMAIN
ZŁOTA KSIĘGA ONLINE



Upoważnienie do rozpowszechniania.

Wprost przeciwnie do tego co mówiono na temat tego,
że Mistrz Saint Germain zabronił rozpowszechniania swych
nauk, mamy zaszczyt powiadomić uczniów w XXIX rozdziale, że:


GŁĘBOKO CENIŁBYM SOBIE CAŁĄ POMOC,
JAKĄ UCZNIOWIE MOGĄ DAĆ POD TYM PROMIENIOWANIEM,
ABY KSIĄŻKI ZOSTAŁY WYDAWANE I ABY BYŁY UDOSTĘPNIONE LUDZKOŚCI,
PONIEWAŻ TO JEST NAJWIĘKSZĄ SŁUŻBĄ, JAKĄ OBECNIE MOŻNA IM DAĆ.

SAINT GERMAIN

25 komentarzy:

Anonimowy pisze...

aaa

Anonimowy pisze...

Dziękuję.

Anonimowy pisze...

W całej swej doskonałości i wdzięczności postaram się dzielić odnaleziony dar z innymi w drodze ku oświeceniu miłości i światłu niech aniołki za wami dążą i was prowadzą :):):)

Anonimowy pisze...

Przeczytałam dwa razy.Za pierwszym razem nie zrozumiałam absolutnie nic.Minął jakiś czas (chyba ponad rok)znów sięgnęłam po "Złotą Księgę"
Jest po prostu cudna.Jednak chcę coś jeszcze powiedzieć,rozpoczęłam pracę z Fioletowym Płomieniem...Jest równie silny co..niebezpieczny.Niebezpieczeństwo polega na tym ,że jak już zaczniesz to nie ma odwrotu..dzieją się różne rzeczy( najczęściej te nie miłe , chwilami jak gradobicie z piorunami),ale im dalej tym więcej rozumiesz, częściej milczysz,i choć jesteś poobijany jak jabłko zwane spadem,idziesz dalej...a to jest właśnie ta niesamowita siła ...Pozdrawiam

Ron pisze...

Do poprzedniego komentarza:
Mogła by Pani powiedzieć coś więcej o swoich doznaniach w pracy ze Złotą Księgą? Jakie dokładnie skutki odczuwa Pani przy pracy z fioletowym płomieniem i jak rozumie Pani afirmację JAM JEST.
Wszystko, co zawarte jest w Złotej Księdze jest dość trudne do ogarnięcia ponieważ wykracza poza "normalny" sposób postrzegania świata. Wydaje mi się, że wymiana doznań czy spostrzeżeń mogłaby rozjaśnić mi pewne aspekty związane ze znaczeniem afirmacji JAM JEST. Mi tylko raz udało się osiągnąć stan całkowitego oderwania od jakichkolwiek myśli i ludzkich odczuć i poczułem wtedy wielką siłę i poczucie "bycia" płynące z JAM JEST.

Praca z filetowym płomieniem, czy pasem ochronnym nie dała mi jak dotąd oczekiwanych (widocznych) rezultatów.

Anonimowy pisze...

"Złotej Księgi" nie czyta się...ją trzeba przeżywać. W małych kawałkach przyjmować i wprowadzać w życie.
To działa!!!

Cieszę się, że do niej dotarłam, tak bardzo!

Saint Germain - DZIĘKUJĘ!!!

Anonimowy pisze...

Światło Dla ZIEMI

Jest to akcja prowadzona w Internecie która ma na celu ulepszenie stanu
naszej planety. W dokumencie są zawarte prośby do Siły Wyższej.

Proszę Ciebie abyś przeczytał/a do końca dokument i przesłał/a go do
wszystkich których znasz.
Dziękuje i Pozdrawiam.

http://www.przeklej.pl/plik/swiatlo-dla-ziemi-pdf-0027gnb3sbq4
http://chomikuj.pl/MagazynBP/Swiatlo_Dla_Ziemi,448021466.pdf
http://hotfile.com/dl/107122698/52f20c7/Swiatlo_Dla_Ziemi.pdf.html

Anonimowy pisze...

ja właśnie zaczełam czytać ale to faktycznie trudna książka i chyba dlatego tak mnie korci żeby zrozumiec.Dziś wszystko się spłyca i zostaje z tego papka dla niemowląt.e

Anonimowy pisze...

Zlota Ksiega to moj przewodnik po drodze zycia ,odkladam ja i powracam do niej a wtrudnych chwilach sprawdza sie i sluzy mi rada ,jestem szcsesliwa gdy trzymam ja w rece ,a szczesliwsza gdy przewracam strony zapisane przez Mistrza Saint Germain
Z wdziecznoscia Irencia

Anonimowy pisze...

Witam serdecznie,
Cieszę się,że trafiłam na tę stronę,nie przez przypadek oczywiście.
Dziękuję;-)

Anonimowy pisze...

Żeby dać wam zrozumienie tej księgi , podziele się tym do czego ja doszedłem analizujać nie tylko ją ale i Ksiegę Uranti oraz Nauki Mistrzow Dalekiego Wschodu.

Wyobrazcie sobie wode nieograniczona w kazdej przestrzeni. A jak kazdy wie z biologii z wody powstaje zycie (tak skrotowo symbolicznie). I jest ryba powstała z wody składająca się z wody i żyjąca z wody, oddychająca (umownie) wodą itd.

Wodą jest Bóg a wiec ryba w tym toku rozumowania jest też Bogiem! A więc wszystko łącznie z nami jest Nim: Bogiem. Bogiem w działaniu.

Spójrzcie na wszystko gdy wstaniecie rano i do każdej rzeczy i istoty dopiszcie po myslniku - Bóg. A potem usuńcie nazwy tych rzeczy które funkcjonują w naszym rozumowaniu. Co zostanie? Słowo Bóg! :D Myśle że to wam pomoże bo mi te 3 książki się uzupełniają i tworzą całość. :)

Anonimowy pisze...

Żeby dać wam zrozumienie tej księgi , podziele się tym do czego ja doszedłem analizujać nie tylko ją ale i Ksiegę Uranti oraz Nauki Mistrzow Dalekiego Wschodu.

Wyobrazcie sobie wode nieograniczona w kazdej przestrzeni. A jak kazdy wie z biologii z wody powstaje zycie (tak skrotowo symbolicznie). I jest ryba powstała z wody składająca się z wody i żyjąca z wody, oddychająca (umownie) wodą itd.

Wodą jest Bóg a wiec ryba w tym toku rozumowania jest też Bogiem! A więc wszystko łącznie z nami jest Nim: Bogiem. Bogiem w działaniu.

Spójrzcie na wszystko gdy wstaniecie rano i do każdej rzeczy i istoty dopiszcie po myslniku - Bóg. A potem usuńcie nazwy tych rzeczy które funkcjonują w naszym rozumowaniu. Co zostanie? Słowo Bóg! :D Myśle że to wam pomoże bo mi te 3 książki się uzupełniają i tworzą całość. :)

Anonimowy pisze...

Jam jest obecnościa Boga w działaniu tam - za kazdym razie gdy czegos ...kogos nie rozumiem, dlaczego cos robi co wydaje mi sie, ze jest "złe'... boli... sprawia przykrość... uświadamiam sobie te słowa..nie pamietam czy tak brzmi to dokladnie... ale czuje to... to ma sens... kiedy wszystko dzieje sie z Boską miłością i ma swoje znaczenie, nawet jeśli tego nie rozumiemy od razu. Co do własnego rozwoju... wszystko w swoim "czasie".. i tempie...

Anonimowy pisze...

Dziękuję za książkę. Dla poszukiwaczy duchowości polecam coś ciekawego do przeczytania i coś ładnego do obejrzenia

http://minimalis-art.com/i-zrodlo/

Anonimowy pisze...

studuiję mistykow od wielu lat... Ale moment w ktorym "Złota księga" otwarła się dla mnie jako cud
, ktory przynosi mi stotniowo coraz większego zrozumienia. To wszystko to alchemia ducha- to najczystrza ksiega jaka na ziemi została opublikowana. - w celu uwolnienia człowieka- od wszystkiego , co go opętuję każdeo dnia. Fioletowy płomień czyni realne cuda- oczyszczanie relacje z ludźmi, z miejscami, instytucjami... wprowadza charmonie - realnie widać wręcz kosmicznie nie możliwe zdarzenia - i zmiany. owszem są pewne próby - ktorych jestemy poddawani - jak zresztą zawsze - alu tutaj dzieje sie to bardzo intensywnie - aż do całkowitego oczyszczenia danego obszaru. przychodzi moment proby wiary - rzeczy dzieją się z dnia na dzień, tu chodzi o aktywowanie żywej wiary - ale środki . które do tego są użyte- to zostawienie ucznia całowicie bez innych zdawałaoby się mozliwosci... trzeba tedy wykrzesać z siebie silę - bo w ostatniej chwili pojawia się pomoc. Baaardzo ważne są afirmcje oczyszczające i przywoływanie prawa przebaczania, i afirmacji OCHRANIAJACYCH, ponieważ umysl zewnętrny nie chce sie poddać, i atakuje, nawet myślami autodestrukcyjnymi. nie jest to łatwa praktyka, ale to mistrz wybiera ucznia, a nie na odwórt. Zatem na pewno się uda.
To nie zabawa w ezoterykę- to wejscie w proces- który kształtuje jednostkę aż do całkowitego urzeczywistnienia, nie jest to łatwe, jednak jakas siła podtrzymuje spokój, i ratuje, jk jest taka potrzeba. Zapnijcie pasy - to jest Ferrari 1000 konne ...

Anonimowy pisze...

A czy to nie jest sprzeczne z religią? Z katolicyzmem?

Anonimowy pisze...

To jest pytanie czy w stylu: czy prawa teoria względności Einstein'a nie jest sprzeczna z prawami Newtona?
I tak i nie. To zależy od tego co już rozumiesz:)
Jak napisał De Mello: religia to drogowskaz ... - szkoda, że niektórzy całe zycie stoją przy drogowskazie w przekonaniu, że już doszli do celu.
Niech Bóg Cię błogosławi ... zdziwieniem, ciekawością i poszukiwaniem:)
Greg Ka

Anonimowy pisze...

Ja trafiłam na Złotą Księgę dzięki Panu Andrzejowi Hanisz i jego regenezie, jeśli chcecie mądrze i dobrze wejść na drogę oświecenia zachęcam do kontaktu z nim. Złotą księgę moglam wlaściwie odczytać właśnie dzięki niemu.
Życzę wszystkim miłości, radości i harmonii:)

Anonimowy pisze...

Ciekawa książeczka. Ale czy prawdziwa...

Mogę wyliczyć wielu którzy odmieniali świat (oddawali swoje życie nawet) na lepsze ufając Jezusowi. Nie znam nikogo kto studiował nauki tej księgi i zrobił coś dobrego dla świata.

Z tą księgą jest jak z wydziałami zarządzania na uczelniach - pięknie mówią, coraz więcej osób poznaje tajniki marketingu, ekonomii ,... a kryzys coraz większy, zadłużenie kraju rośnie.

Dla katolika największą przestrogą powinno być przesłanie C.S. Lewisa z "Rozmowy starego diabła z młodym",
"mój drogi uczniu, mów o Jezusie piękne słowa, że był mędrcem, filozofem itp. Zestawiaj go na równi z innymi mędrcami, filozofiami dobra itp. Zrób jednak wszystko aby zapomnieli że odkupił i zbawił. To nam wystarczy - nie mają mocy aby nam aniołom ciemności przeciwstawić się. Kuś energiami, wtajemniczeniami, - niech tylko zapomną, że był Zbawicielem"

Anonimowy pisze...

Genialna książka :)

Anonimowy pisze...

Dopiero czytam...oczywiście całym sobą, jak zawsze takie książki :-))

Anonimowy pisze...

Polecam. Życie i nauka mistrzów dalekiego wschodu.Wszystko o jam jest i życiu ogólnie.Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Czytam - studiuje - staram sie wprowadzic w zycie - wprowadzam w zycie.
Niemam ZADNYCH WATPLIWOSCI, ze to dziala. Nie mam zadnych watpliwosci, ze Saint Germain i Jezus jest obok mnie. Cala "zabawa" polega na tym, by bezwarunkowo uwierzyc, že jest tak jak pisze Germain, jak mowi Jezus. Wiem, wszyscy obok nas mysla inaczej. Ale chcesz zmienic swoje zycie? chcesz by sie zmienil swiat?
Wierz bezwarunkowo. Wierz jak male dziecko wierzy swej matce - ze go nakarmi, ze sie o niego zatorszczy.Tak samo Bog sie troszczy o nas. Z roznica - my jestesmy Bogiem.

Z pelnym szacunkiem i miloscia do Boga, Jezusa, Saint Germaina..............
Do Was wszystkich.
Pavel, Bog w dzialaniu

Jad_Stwórcy pisze...

Mnóstwo wzniosłych ogólników i żadnych konkretów. Typowe dla pseudonauki nadużywanie słów, których znaczenia się nie rozumie. Słaba znajomość polszczyzny. Powiem tak: siedemdziesiąt parę lat temu bywało, że siedziały przede mną osoby, które też próbowały zbywać mnie wzniosłymi ogólnikami... i dopiero stosowna perswazja sprawiała, że przekazywały konkretne informacje.

DecorMag pisze...

Jam Jest jest jak Boska energia która wprowadzasz w ruch. Cokolwiek zawierasz po słowach Jam Jest to tam kierujesz ta energię. Osobiście fioletowy płomień transformował wszystkie trudne dla mnie sprawy, tak że układały się korzystnie dla mnie. Pas ochronny... Mało go używałam, ale wszystkie afirmacje a właściwie Ja Ja kowanie zawsze spełniało swoją rolę, łącznie ze zmianami w fizycznym ciele.